Mikołajkowy Zimnik 2014. Grudniowe spotkanie w Zimniku sympatyków nurkowania i morsowania. Kamieniołom przywitał nas nieco zanieczyszczoną wodą. Na powierzchni dało się zauważyć brudną plamę, którą udało się "zneutralizować" kilkoma gałęziami. Pogoda dopisała woda w Zimniku jak zwykle kapryśna z widocznością ok. 5m i 5 stopniową temperaturą. Zaplanowane nurkowania, ćwiczenia członków jednostki KSRG i spotkanie przy grillu zrealizowane w stu procentach. Osobiście testowałem kamerkę SJ4000 efekty umieściłem poniżej, Paweł sprawdzał swój nowy jacket, Stasiu zaprezentował naprędce zmontowaną maskę ze szkłami korekcyjnymi. W samo południe tradycyjnie odwiedzili nas "Morsy" z Jawora i Strzegomia do których dołączyły Ola i Teresa - tylko nam patrząc na tych golasów było nieswojo wchodzić w skafandrach do wody. Nurkowały trzy składy dwie ekipy w sucharach popłynęły w prawo i tyle ich było widać, tylko po pojawiających się co jakiś czas bąblach powietrze dało sie opserwować jaki obszar akwenu eksplorują. Nasza ekipa ja , Paweł i Stasiu w mokrych piankach zanurkowaliśmy w poszukiwaniu suma, którego Krzyś i Marek widzieli w ubiegłym tygodniu koło starej przepompowni. Dotarliśmy na ponad 20m a ryby niestety ani widu w drodze powrotnej napłynęliśmy na krzysia, Emila i Marka na brzegu już po wspólnym nurku wychodzili na brzeg Beatka i Mieciu. Kilka łyków różnych rozgrzewających napitek, kiełbaski i rozmowy przy grillu oraz plany następnego spotkania i nurkowania podlodowego - może jeszcze w większym gronie na które z takim towarzystwem już się nie mogę doczekać. Materiały foto autorstwa Oliwi, Oli, Krzysia i moje - pozdrawiam i serdecznie zapraszam na kolejne spotkanie i nurkowania Wiesław Świder.