Otwarcie sezonu w Zimniku.

W dniach 22 i 25 kwietnia pod banderą Pinotera rozpoczęliśmy swoje pierwsze nurkowania w sezonie. Długo czekaliśmy na ten "pierwszy raz", bo zima w tym roku nie chciała nas wcześniej wpuścić do wody. Przyjeżdżając na miejsce w sobotę okazało się, że nie byliśmy jedynymi nurami - mało powiedziane - nie mieliśmy początkowo nawet gdzie zaparkować auta! Dosłownie wszędzie, pomiędzy butlami, skafandrami, płetwami, jacketami a nawet sprężarką, na małym skrawku ziemi kręcili się nury, nurczynie i przysłowiowe kijanki (też z własnym sprzętem). Między nimi znaleźliśmy w końcu miejsce dla siebie i my czyli Jacek, Marek i Waldek. Po skonfigurowaniu sprzętu czas na pierwszy kontakt z wodą. Wejście kontrolne bez rękawic okazało się błędem. Już po chwili dłonie stały się zgrabiałe i potrzeba było czasu, żeby znów wprawić je w ruch. Temperatura powietrza przyzwoita, bo ok. 20 stopni, natomiast wody 6 stopni Celsjusza. Nurkując w mokrych skafandrach nawet nie zauważyliśmy termokliny. Stąd też może przydarzyło się nam wynurzenie awaryjne z powodu zalodzonego automatu Waldka. Sprzęt jaki używał, w opinii sporej rzeszy nurków podobno nie zamarza … :. Po wyjściu na suchy ląd czekała na nas ciepła kawa z termosu i naturalnie kiełbaski z grilla. Oczywisty niedosyt podwodnych wojaży częściowo zaspokoiliśmy kolejnym, wtorkowym nurem również na Zimniku, ale w poszerzonym składzie - Marek, Jacek, Waldek i Tomek (nasz Medyk). Tym razem byliśmy zupełnie sami. Cisza, spokój, słońce nad głowami i akwen tylko dla nas… chociaż niezupełnie, bo musieliśmy chwilę zaczekać, aż sporej wielkości zaskroniec płynący tuż przy brzegu, ukończy polowanie na żabę - udane zresztą. Schodziliśmy w dwóch parach na zmianę. Tym razem bez żadnych niespodzianek. Przejrzystość wody dobra ok. 4 metrów. Na 15 m natknęliśmy się nawet na znak drogowy, który umieścili tu wcześniej nasi koledzy z klubu. Kończąc nurkowanie, jeszcze w wodzie (chyba staje się to tradycją) planujemy kolejne, całkiem ciekawe nury, na które zapraszamy wszystkich chętnych, czytających nasze strony.     Serdecznie pozdrawiam Jacek

foto: Jacek, Marek i Waldek           
Copyright 1972-2012 - Pinoter Legnica.