<<<      *  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *

      Nad Hańczą  - czerwiec 2010.     Hańczy nikomu nie trzeba przedstawiać, najgłębsze w Polsce jezioro - 108,5m /według najnowszych badań - 106,1m/ położone na Pojezierzu Wschodniosuwalskim, Hańcza to rynnowe jezioro polodowcowe, o nachyleniu ok. 12 stopni. Wody jeziora Hańcza są czyste, przezroczystość (widzialność krążka Secchiego) dochodzi do 12m, powierzchnię 304,4ha, średnią głębokość 38,5m, długość 4530m. Położone jest na wysokości 227m n.p.m. Dla nas, nurków z Dolnego Śląska, niewątpliwie stanowi nie lada atrakcję jako akwen, w którym można pomoczyć się trochę ze sprzętem. Miejscowość Błaskowizna, gdzie zarzuciliśmy kotwicę jest dobrze przygotowana na przyjęcie pasjonatów podwodnych przygód - bazy nurkowe, parkingi, miejsce na konfigurację sprzętu, niewielka odległość do wody, wieszaki na suszenie skafandrów i ocieplaczy, możliwość grillowania. Nasze nurkowanie trwało zaledwie 46 min osiągając maksymalną głębokość 32m. Piaszczysto-żwirowe dno, stromo opadające w dół, miejscami tworzące pionowe ściany. Ok. 5m widoczności, na głębokości 15m potrzebna już była latarka. Warto wspomnieć, że jezioro Hańcza leży na terenie Suwalskiego Parku Krajobrazowego, więc wyprawa w przyległe dzikie tereny pod namioty, z ogniskiem i gitarą nie wchodzą w rachubę. Najlepiej szukać wolnych pokoi lub domu do wynajęcia w okolicznych miejscowościach, my taki już znaleźliśmy i w kolejnym roku wyjeżdżamy na dłużej, by lepiej poznać te piękne okolice - nie tylko te pod wodą.



*  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *  TELEGRAM  *        Pozdrawiamy nurów - Jacek i Tomek (Medyk)